Jak sprostać oczekiwaniom klientów, aby wrócili?
Wraz z dojrzewaniem branży eventowej i rosnącą konkurencją w Polsce zmieniają się potrzeby i oczekiwania klientów. Dobry zarządca obiektu zna się niejako na wszystkim, rozumie potrzeby event managera, a nade wszystko chce i potrafi rozwiązywać pojawiające się po drodze problemy. Jak sprostać oczekiwaniom klientów, aby na jednym evencie u nas się nie skończyło?
Po pierwsze: partnerstwo
Proaktywne podejście zarządzających obiektem do event managerów – ich potrzeb i uwag – jest podstawą sukcesu całego przedsięwzięcia. Kluczem do dobrych relacji jest partnerstwo, umiejętność współpracy, a więc szeroko pojęty czynnik ludzki, tak przez wielu niedoceniany.
Po drugie: elastyczność
Wychodzenie poza schemat – tylko ono pozwoli zorganizować spektakularny event, o którym będzie głośno w stolicy. Jedną z najważniejszych cech zarządzającego obiektem eventowym jest elastyczność. Indywidualne podejście do klienta i chęć sprostania jego konkretnym, nawet nietypowym, oczekiwaniom, pozwala wyprzedzić konkurencję o całe lata świetlne i ugruntować pozycję obiektu jako nowoczesnego, przyjaznego i nastawionego na spełnianie potrzeb oraz życzeń klienta.
Po trzecie: umiejętne rozwiązywanie problemów
W branży usługowej, zwłaszcza MICE, szalenie ważną kwestią jest umiejętność rozwiązywania problemów swoich klientów. Zaangażowanie w pomoc i organizację wydarzenia, usuwanie potencjalnych kłód spod nóg event managera (zanim się jeszcze one pojawia) oraz wykraczanie daleko poza standardowe oczekiwania i jakość obsługi zaowocują zadowoleniem i wdzięcznością. Pozytywna opinia odbije się głośnym echem w środowisku. Świetnie obsłużony klient potrafi odwdzięczyć się nie tylko rekomendacją w internecie i wśród znajomych z branży, ale też zaufaniem – sam z pewnością w przyszłości chętnie i nie raz skorzysta z naszych usług.
Po czwarte: dobre przygotowanie pod względem technicznym
Współczesne eventy bardzo często wykorzystują sporą liczbę urządzeń i technologii, przez co organizacja wymaga spełnienia pewnych parametrów. Zalicza się do nich nie tylko odpowiednia powierzchnia, ale także wysokość sali (sufitu), szerokość drzwi (umożliwiająca wniesienie dodatkowych elementów), możliwości obciążenia sieci elektrycznej, przepustowość internetu, rozmieszczenie projektora czy – znajdujące się na miejscu – systemy nagłośnieniowe. W dobie internetu nie trzeba za każdym razem, na etapie wstępnej selekcji, oglądać obiektów na żywo – zwykle wystarczy krótka oferta oraz dokładne rysunki techniczne przestrzeni dostarczone na e-maila event managerowi. Bywają jednak i takie sale konferencyjne nad Wisłą, na które (z racji swojej specyfiki) warto rzucić okiem.
Po piąte: własne zaplecze gastronomiczne
Obiekt, który dysponuje własną kuchnią jest wygodniejszy i prawdopodobnie lepiej zorganizowany. Z perspektywy event managera organizacja bankietów nad Wisłą w miejscu wyposażonym we własną kuchnię oznacza brak konieczności dowozu dań z innych miejsc, a zatem zdejmuje z niego jeden niewygodny obowiązek. Rozwiązuje też problem z transportem potraw i dowiezieniem ich jeszcze ciepłych do gości. Obiekt dysponujący własną kuchnią (a taką ma SEN EVENTS) ogranicza liczbę zużytych odpadów, potrzebnych do zapakowania żywności przewożonej na większą odległość – styropianowych tacek, pojemników czy aluminiowych folii. Jest więc rozwiązaniem bardziej ekologicznym. Oprócz tego, SEN EVENTS ma własne autorskie menu, bazujące na zawsze świeżych, sezonowych składnikach.